W dniach 17 - 19 lipca 2015 w Starogardzie Gdańskim odbył się Zlot Weteran Szos - Historia na kołach.  Poniżej kilka fotek ze zlotu.

10-cio tysięcznego Junaka wyprodukowano w 1959 roku.

Krótki filmik z Polskiej Kroniki Filmowej z tego roku. (PKF 1959 50b)

Od samego początku, Junakiem interesowało się wojsko. Brało nawet udział w  fazie określania założeń konstrukcyjnych tak aby powstający motocykl mógł być również wykorzystywany przez wojsko.

Niedawno miałem przyjemność spotkać się i porozmawiać z Panem Pawłem Komanem, byłym zawodnikiem Gdańskiego Klubu Motocyklowego „Budowlani” , który jeździł w rajdach motocyklowych na Junaku.

Paweł Koman to również osoba która w 1958 roku w SFM, bezpośrednio brała udział w powstawaniu Junaka M07R czyli motocykla stworzonego specjalnie do rajdów.  

Gaźnik Pegaz, spotykany w wielu polskich motocyklach okresu PRL-u, był konstrukcją pierwotnie stworzoną specjalnie dla Junaka. Jako pierwowzór posłużył angielski Amal - monoblock. Później, zmieniając dysze i srednicę gardzieli, zastosowano Pegaza w innych polskich motocyklach. 

Czyli motocykl  zarejestrowany jako pojazd zabytkowy

 ... prawie, bo zostało jeszcze kilka drobnych elementów do zrobienia, ale to już drobiazgi ...

czyli czas pożegnać się z prądowymi problemami!

w pierwszą krótką jazdę

Siedzenie - kolejny element układanki

W ostatnim czasie zająłem się kładzeniem nowej instalacji elektrycznej

Odkąd są już chromowane elementy, montaż postępuje dalej.

Przykręcone nakrętki półki oraz korki lag.

Przyszedł czas na złożenia tylnych amortyzatorów.  Oto potrzeby zestaw.

Po prawie 5 miesiącach odebrałem zrobione chromy! Robił mi je gość z Gdańska. Robota wykonana porządnie, na podkładzie miedzi. Ale czas oczekiwania i ilość wypalonego paliwa, bo jeździłem do niego chyba ze 30 razy (stałe odwlekanie terminu) są porażające!! 

Zmontowałem koła.

Opony żużlowe mitas. Wiem, do jazdy zwłaszcza w deszczu nie specjalnie się nadają, ale nie planuje dużych przebiegów w ten sezon, a na mokrym - wogóle :) Opony te mają taki plus, że wyglądają podobnie do tych montowanych kiedyś w Junaku i kosztują tylko 20 zł :)

Dziś zabrałem się za montaż kilku elementów. Skoro blachy już pomalowane można powoli montować. Silnik do ramy wrzuciłem już wcześniej, tak samo zamontowałem tabliczkę znamionową i miseczki.

Na początek zacząłem od końca, czyli - tylnki błotnik z lampką i pałąkami.

Przed remontem wyglądały nie najgorzej. Wiadomo, ponad 50 lat swoje zrobiło, ale większych wżerów nie było i były "raczej" proste.

Szparunki już wyschły. Teraz lakiernik może przykryć całość bezbarwnym.

Pierwsza warstwa klaru bardzo delikatna żeby przypadkiem nie rozpuścić szparunków.

Kolejne dwie już normalnie.

Wszystkie blachy juz zmatowane. Można malować szparunki.

Potrzebe będą:

- złota farba (emalia kupiona w sklepie modelarskim)

- taśma do liniowania 3M o grubości 6mm

- pędzelek

- szablon Junak - podjechałem do drukarni która wycięła mi go na ploterze

- jakis rozcieńczalnik do odtłuszczenia

Taśmą wyklejam od ręki owale na zbiorniku i linie na puszkach i błotnikach.

Linie muszą być dwie z równym odstępem między sobą. Później wystarczy zamalować powierzchnię między liniami, odkleić taśmy i szparunki gotowe.

Blachy była wypiaskowane, następnie podkład reaktywny, podkład wypełniający, szpachla i na koniec znów podkład wypełniający.

Wszystkie prace przeprowadziłem osobiście. Szpachlowanie, podkład, matowanie. Lakiernik tylko położy na przygotowane elemeny kolor. Troche zabawy z tym było ale wiem że jest to zrobione dokładnie bez żadnej lipy, no i koszt lakierowania będzie o wiele niższy.

a właściwie to ramę na kołach z obciętym błotnikiem ...